 |
KOPI Forum Klubu Opiekunów Pracowni Internetowych
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jj36 Użytkownik Forum
Dołączył: 25 Mar 2009 Posty: 10 Skąd: Opole
|
Wysłany: Thu Mar 26, 2009 6:12 pm Temat postu: |
|
|
No tak ale jak to powiedzieć dyrekcji. A dodatki w mojej szkole to całe 3% max , ale to już inna historia. Teraz np padła mi pracownia nie daję rady ruszyć i oczywiście moja wina, bo ma działać za całe 20 zł miesięcznie. A administrator na etacie ma przecież normalną pensję za dwie dych miesięcznie by nawet nie otworzył drzwi do pracowni. |
|
Powrót do góry |
|
 |
superhiper Użytkownik Forum

Dołączył: 26 May 2008 Posty: 490 Skąd: DÄ…browa Górnicza
|
Wysłany: Thu Mar 26, 2009 6:37 pm Temat postu: |
|
|
jj36 napisał: | Ja muszÄ™ robić wszystko "ma pani przecież 1% dodatku za to" . Ok wszystko piÄ™knie jak nic siÄ™ nie dzieje, ale np teraz spÄ™dzam w pracowni kilka godzin dziennie, nawet nie za dziÄ™kujÄ™ no przecież to mój obowiÄ…zek jest! |
Sobie chyba jaja robisz...
Powiedz dyrekcji, że cię obraża taką kwotą za administrowanie pracowni i niech lepiej nie daje ci wcale - powiedz, że dobrego serca zrobisz to bez kasy...
A jeśli rzeczywiście będzie chciała cię wynagrodzić, to niech się zastanowi...  |
|
Powrót do góry |
|
 |
jj36 Użytkownik Forum
Dołączył: 25 Mar 2009 Posty: 10 Skąd: Opole
|
Wysłany: Thu Mar 26, 2009 7:21 pm Temat postu: |
|
|
Nie zrozumie aluzji. Myślę, że to trzeba rozwiązać jakimś rozporządzeniem, bo zostawienie tego w gestji gminy jest pomyłką.
Gmina i tak traktuje oświatę i szkoły jak zło konieczne, bo to najdroższe instytucje. Najlepiej je zamknąć. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Alibaba Użytkownik Forum

Dołączył: 02 Oct 2004 Posty: 186 Skąd: Sierpc
|
Wysłany: Thu Mar 26, 2009 10:49 pm Temat postu: |
|
|
Niestety problemów jest więcej, i niewiele organów prowadzących i dyrekcji che je rozwiązać.
U mnie na spotkanie opiekunów pracowni v-ce dyrektor nie widzi celowości jechać. A działanie 5 pracowni jest na głowie jednego informatyka a pozostali sie nie znają wiec niech naprawia ten co się zna ramach 40 h racy nauczyciel.
Szczytem w planie lekcji było ze opiekun pracowni miał zajęcia w czytelnie a historyk (v-ce) wchodził w tym czasie do pracowni bo uczniowie na historii muszą z internetu korzystać
Ostatnio zmieniony przez Alibaba dnia Thu Mar 26, 2009 11:04 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
superhiper Użytkownik Forum

Dołączył: 26 May 2008 Posty: 490 Skąd: DÄ…browa Górnicza
|
Wysłany: Thu Mar 26, 2009 10:51 pm Temat postu: |
|
|
jj36 napisał: | Nie zrozumie aluzji. MyÅ›lÄ™, że to trzeba rozwiÄ…zać jakimÅ› rozporzÄ…dzeniem, bo zostawienie tego w gestji gminy jest pomyÅ‚kÄ….
Gmina i tak traktuje oświatę i szkoły jak zło konieczne, bo to najdroższe instytucje. Najlepiej je zamknąć. |
Zapomnij o rozporządzeniach w czasach kiedy robi się wszystko, żeby wydatki na szkolę były jak najmniejsze...
Jeśli zaprotestujesz, oni zatrudnią osobę z zewnątrz i jemu zapłacą... tobie NIE... powiedzą, że na takim subkoncie mają kasę, ale nie na takim, gdzie można tobie zapłacić...
Zaraz przypomną ci o 40 godzinnym tygodniu pracy zapominając, że zapis brzmi dokładnie, że tydzień pracy NIE MOŻE przekraczać 40 godzin w tygodniu...
Do niedawna to jeszcze kompy w administracji od czasu do czasu serwisowałem - ale raz czy drugi stwierdziłem, że dopiero jutro mogę się tym zająć, wynajęto firmę zewnętrzną i płacą im ryczałt po 200 zeta miesięcznie + koszty napraw jak są...
No i ciekawostka... ostatnio koleżanka zasugerowaÅ‚a mi, żebym nauczyÅ‚ siÄ™ obsÅ‚ugi jednego programu i potem... jÄ… NAUCZYÅ...
Mówię, że jest jakaś instrukcja - no ale po angielsku...
No to będziesz miała okazję poćwiczyć... angielski - powiedziałem...
Trudno, trzeba nauczyć sie asertywności, bo inaczej tych 40 godzin będzie za mało...
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Alibaba Użytkownik Forum

Dołączył: 02 Oct 2004 Posty: 186 Skąd: Sierpc
|
Wysłany: Thu Mar 26, 2009 10:53 pm Temat postu: |
|
|
jj36 ma niestety rację. W organie prowadzącym jest na etacie informatyk, a i firma serwisowa na zawołanie.
Prócz tego każdy pracownik ma swój komputer, i inni przeważnie nie korzystają z jego zasobów a pracownik jest raczej odpowiedzialny za to co czyni bo nie będzie mógł zwalić na kogokolwiek że uszkodzone coś jest.
W szkole uczniowie się uczą, a na 1 komputerze uczy się kilkunastu uczniów, o różnym poziomie wiedzy informatycznej. Dla jednych jest o co się robi na lekcji to nowość, dla drugiego to nudy i nie interesuje go to co jest w programie. Jeszcze inni są w pewnych dziedzinach nawet lepsi od nauczyciela bo tą dziedziną się interesują różnie postępują.
Chwałą jak chcą pomóc n-lowi i innym kolegom, ale są tacy co specjalnie chcą podkreślić że są inni i robią celową dywersję.
Niestety w szkole często również są tacy nauczyciele. Np u mnie wchodzi kolega co nie potrafi zapisać niczego w innym miejscu jak na pulpicie (wszyscy pracują na standardowych kontach) uczniom wręcz nakazuje pracować na koncie nauczyciela.
Awaria.... nie jego sprawa, przecież on nie jest administratorem, lecz jak niesprawny komputer to wielka awantura i dyskusje w pokoju ze sprzęty niesprawne.
Następny problem to jak nauczać w 1 pracowni technologi informacyjnej po specjalizacji, czy systemach operacyjnych gdzie uczniowie powinni nauczyć się formatować dysk, instalować system, konfigurować go.
Niestety nie da się tego zrobić w godzinę, a po godzinie zajec specjalistyczny pracownia powinna być sprawna. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|