Forum KOPI Strona Główna KOPI
Forum Klubu Opiekunów Pracowni Internetowych
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Reforma programowa

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KOPI Strona Główna -> ZarzÄ…dzenia MEN
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maku
Użytkownik Forum


Dołączył: 04 Nov 2009
Posty: 56
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Sun Feb 07, 2010 2:10 am    Temat postu: Reforma programowa Odpowiedz z cytatem

Właśnie wróciłem z warsztatów dla "hotelarzy" w Łodzi. Usłyszałem tam, że podobno za bodajże dwa lata ma zniknąć TI ze szkół ponadgimnazjalnych. Coś słyszeliście na ten temat? Szukam i szukam, ale nic nie widzę...

Pozdrawiam
maku
_________________
Hej, popatrz siostro, co z twoim bratem robiÄ…
Hej, czy na śmierć, czy na zatracenie wiodą
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
superhiper
Użytkownik Forum


Dołączył: 26 May 2008
Posty: 490
Skąd: DÄ…browa Górnicza

PostWysłany: Mon Feb 08, 2010 4:20 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Niewykluczone w tym porÄ…banym kraju... Laughing
Za to dołożą prawdopodobnie jeszcze jedną godzinę religii - wszak współczesna młodzież obslugę komputera ma w genach a znajomość podstawowego oprogramowania wyssysa z mlekiem matki... Wink
A z religijnością jest coraz gorzej, więc trzeba szerzyć indoktrynację. Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Maku
Użytkownik Forum


Dołączył: 04 Nov 2009
Posty: 56
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Mon Feb 08, 2010 4:52 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No właśnie podobno taki powód podają. Że każde dziecko już zna obsługę komputera i nie ma potrzeby nadal ich uczyć tego co już umieją. Szkoda, że decydenci nie przyjdą na taką lekcję i nie zobaczą co uczniowie tak naprawdę potrafią zrobić i jaka jest ich faktyczna wiedza nt komputera i pracy na nim.
_________________
Hej, popatrz siostro, co z twoim bratem robiÄ…
Hej, czy na śmierć, czy na zatracenie wiodą
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Maciek
Administrator


Dołączył: 01 Nov 2004
Posty: 2225
Pomógł: 23
Skąd: z Księżyca

PostWysłany: Mon Feb 08, 2010 6:21 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Co do tej religii, to nie kracz, bo wykraczesz.
A co do informatyki - tak, to jest prawdopodobne.
Ostatnio wraz z Mirkiem byłem w Kołobrzegu na dużej konferencji dla nauczycieli.
Miedzy innymi było tam spotkanie przedstawicieli firm z organizatorami rozmaitych konferencji i szkoleń.
Otóż to głownie przedstawiciele firm, ale nie tylko rozpowszechniali pogląd, ze informatyka odchodzi w przeszłość. Że w niedługim czasie znikną lekcje informatyki i opiekunowie pracowni - nauczyciele informatyki, że czas przedstawić ofertę programową i szkoleniową dla innych nauczycieli. Bo komputer po prostu będzie obecny na innych lekcjach.
Inaczej mówiąc możliwość wciśnięcia chłamu nauczycielom informatyki się skończyła, trzeba znaleźć innych jeleni. Jako że nie będzie centralnego zaopatrywania szkół w sprzęt to pojawiają się firmy obiecujące sprzęt i ofertę szkoleniową wraz z opieką sprzętową nad swoim wyrobem (patrz Classmate PC by NTT). Inaczej mówiąc, coraz więcej szkół płaci swoim nauczycielom za opiekę nad sprzętem, jeśłi zdarza się, że mają do dyspozycji kogoś znającego się na rzeczy. Firmy wyczuły, że tu też jest trochę grosza do urwania dla nich.
Zatem, "kasa, Misiu, kasa".
_________________
Belfer.one.PL

Autorski Przewodnik Kulturalny
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Maku
Użytkownik Forum


Dołączył: 04 Nov 2009
Posty: 56
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Mon Feb 08, 2010 6:58 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jeśli lekcje TI zostaną zastąpione np. edukacją medialną, to nie ma problemu większego dla nas, że zostaniemy bez pracy, zresztą większość z nas poradzi sobie nawet bez szkół. Problem będą mieli ci uczniowie którzy nie mają w domu komputera, nie mieli do czynienia z częścią programów itd. Mniejszy, ale także problem będzie miała reszta uczniów. Bo co z tego, że wiedzą, co to jest Word i Excel (edytor tekstu czy arkusz kalkulacyjny to już pojęcie dla nich kompletnie obce!) jeśli z ich obsługą już nie radzą sobie prawie wcale? No napisać list potrafią. Ale chociażby korespondencja seryjna? O formułach nie wspomnę. A przecież wiemy, że to zupełne podstawy. Tak, wiedzą: jak ściągnąć i złamać zabezpieczenia wg załączonych instrukcji ("zkrakować"? Maćku jako polonista doradź jak to napisać) grę, jak wejść na nk, fotkę.pl i podobne, jak zainstalować gg (icq? miranda? multikomunikator? ale co to?!). Mogę tak wymieniać jeszcze długo. Uczniów którzy radzą sobie bez problemu, tak jak uważa MEN, jest na roku może kilku. Ale cóż, tak jak napisał Maciek: kasa rządzi. Po co przejmować się obywatelami, po co kształcić przyszłe pokolenie na kogoś innego niż kopacz rowów, fryzjer, sprzedawca. Lepiej wykształcić takich którzy nie potrafią samodzielnie myśleć i pojadą za granicę zmywać gary, budować. ZUS odetchnie, prostymi ludźmi łatwiej rządzić. Same plusy. Ech znowu nerwy mi puściły...
_________________
Hej, popatrz siostro, co z twoim bratem robiÄ…
Hej, czy na śmierć, czy na zatracenie wiodą
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Maciek
Administrator


Dołączył: 01 Nov 2004
Posty: 2225
Pomógł: 23
Skąd: z Księżyca

PostWysłany: Mon Feb 08, 2010 7:28 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Większość słów związanych z branżą IT powoli ulega spolszczeniu, więc: krakować i skrakować, przy pisowni bliższej oryginałowi będzie to crackować i scrackować, ale uwaga na wyraz podobny hakować lub hackować oraz zhakować, zhackować.
Oczywiście to oczywista racja, że sami nauczyciele informatyki utraty pracy bać się nie muszą. Po pierwsze nie ma praktycznie dziś nauczycieli o jednej specjalności. Po drugie, zapewne częściowo pozostaną jednak jakieś godziny.
Problem jest w czym innym. Załóżmy, ze dziś w szkole dyrektor ma nauczyciela opiekującego się pracowniami i mającego tam lekcje, załóżmy dobry wariant, ze płaci mu dodatkowo jakieś 200 złotych na miesiąc. Jeśli nauczyciel ten nie będzie miał lekcji w pracowni lub jeśli w ogóle już nie będzie pracowni, a wszystkie czynności konserwacyjne i naprawcze będą wymagały poświęcenia kilku (kilkunastu) godzin tygodniowo, czy suma 200 zł będzie atrakcyjna?
A jeśli w ogóle uznamy dziś, ze zarówno uczniowie, jak i nauczyciele są juz w pełni świadomymi użytkownikami i opieka nad szkolną strukturą jest niepotrzebna, to jak długo ta struktura będzie sprawna? Miesiąc, czy mniej?
Nie ma co się oszukiwać, w bardziej zinformatyzowanych krajach w szkołach systemy IT nie działają same. Zatrudnia się administratorów. Tylko u nas wciąż jest to partyzantka.

A co do wyjazdów za granicę, nie martwiłbym się tymi, którzy jadą na "zmywak". Dla kraju gorzej jest, ze wyjeżdżają młodzi wykształceni i wspomagają rozwój innych niż nasze społeczeństw.
_________________
Belfer.one.PL

Autorski Przewodnik Kulturalny
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Maku
Użytkownik Forum


Dołączył: 04 Nov 2009
Posty: 56
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Mon Feb 08, 2010 10:23 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Maciek napisał:

A co do wyjazdów za granicę, nie martwiłbym się tymi, którzy jadą na "zmywak". Dla kraju gorzej jest, ze wyjeżdżają młodzi wykształceni i wspomagają rozwój innych niż nasze społeczeństw.


Sęk w tym, że tych młodych wykształconych będzie coraz mniej. Może przesadzam, ale jak widzę jaka młodzież trafia do szkół, jakie mają poglądy na życie, na innych ludzi itd to stwierdzam, że niedługo cofniemy się do epoki maczugi i walenia w łeb aby coś zdobyć dla siebie. Uczniowie szkół średnich nie potrafią się W MIARĘ prawidłowo wyrażać. O wulgaryzmach i kulturze osobistej nie wspomnę. Myślę nawet nad stworzeniem projektu na rzecz ograniczania chamstwa i arogancji wśród młodzieży. Oczywiście wiem, wiem... nie ma szans, daj sobie spokój, tego już nie zmienisz, takie są czasy itd itp etc...
... ale przynajmniej będę wiedział, że coś robię w kierunku tego, bym nie musiał słuchać k i ch na przystanku autobusowym, zamiast jak inni odwracać głowę i zajmować się własnym życiem.
Znowu mnie poniosło Smile
_________________
Hej, popatrz siostro, co z twoim bratem robiÄ…
Hej, czy na śmierć, czy na zatracenie wiodą
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
superhiper
Użytkownik Forum


Dołączył: 26 May 2008
Posty: 490
Skąd: DÄ…browa Górnicza

PostWysłany: Tue Feb 09, 2010 1:11 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Maku, ja się cieszę, że chcesz przeciwdziałać wulgaryzmom...
Nie trzeba ku temu żadnych projektów i programów - wystarczy, że konsekwentnie będzie zwracał uwagę takiemu kolesiowi...
Powiedz po prostu, że on cie obraża używając w twojej obecności takich słów. No i kara musi być!!!
Ja daje do wyboru - pompki lub przysiady, ewentualnie punkty z zachowania lub wizyta u dyrekcji szkoły!
Najczęściej wybierają pompki Smile ale jeśli nie, to nie możesz zrezygnować z drugiej opcji, bo wyjdziesz na osobę "słabą".
Niestety, słabi się nie liczą... Twisted Evil

Nie może tak być, że stoisz i udajesz, że nie slyszysz... bo za chwilę w twojej obecności nie tylko wulgaryzmy się będą dziać...
Zapamiętaj, że nie musisz być uwielbiany, bo żaden szef nie jest, ale musisz być szanowany.
Kiedyś miałem rozmowę z gostkiem, co na ulicy popalał i demonstracyjnie zaciągnąl się przy mnie...
Rozmowę przeprowadziłem dopiero na gruncie szkolnym - ulica to jego miejsce i ma psychologgiczną przewagę...
-Zapytałem go czy wie co to jest SZACUN...
- No oczywiście - odpowiada...
- Więc mówię do niego, że to co zrobił, to nie byl wyraz jego odwagi, tylko brak szacunku do mnie...
- Zapytałem, czy oczekuje ode mnie czy innych nauczycieli szacunku?
- No jak by nie...
- No ale to działa w dwie strony, Ty szanujesz mnie, a ja ciebie, nie musimy się lubić, ale szanować się powinniśmy, bo nawet wrogowi należy się szacunek...

Do końca szkoły było DZIEŃ DOBRY... Very Happy

Oczywiście nie z każdym da się tak porozmawiać, ale spróbuj...
Ja w każdym razie mam parę takich niepisanych umów z niektórymi uczniami, na których inni nauczyciele narzekają...

Co do ograniczania informatyki...
Wiedza uczniów o aplikacjach użytkowych typu Word, Excel, Power Point jest praktycznie żadna...
Już teraz trudno jest się wyrobić z materiałem nauczania w ciągu jednej godziny tygodniowo.
Dobrze, jeśli są grupy i każdy uczeń ma swój komputer...
Uczniowie wykonujÄ… zadania niechlujnie i byle jak.
Czasem jak przyniosą mi jakąś pracę na konkurs, to ręce opadają.
I nie zawsze wynika to z braku umiejętności, a często z pośpiechu - zrobić i mieć to z glowy.
Aktualnie gimnazjalista przez okres gimnazjum będzie miał 60 godzin lekcyjnych, pod warunkiem że będzie na lekcjach.
Czy to dużo, aby czegoś sie nauczyć i dokładnie przećwiczyć?

No ale MEN ma to gdzieś - w końcu może lepiej przeznaczyć kolejną kasę na dokształcanie bezrobotnego...
Ech
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Mirek
Administrator


Dołączył: 04 Sep 2004
Posty: 974
Pomógł: 4
Skąd: KÄ™sowa

PostWysłany: Tue Feb 09, 2010 6:22 am    Temat postu: odp Odpowiedz z cytatem

Z przerażeniem patrzę w przyszłość informatyki szkolnej. Niestety sporo obaw przyniosło również spotkanie, o którym wspominał Maciek. Firmy, co jest zrozumiałe poszukują swojego przyszłego klienta i pewnie zrobią wiele, by do niego dotrzeć. Tutaj nie ma nic nadzwyczajnego, tylko, że opiekuna w tej roli zastąpi dyrektor. To, co mnie osobiście zmartwiło, to parcie w kierunku przedmiotowego nauczania wspomaganego komputerami kosztem nauczania globalnego w pracowniach internetowych.
- Dzieci i młodzież informatyki mogą uczyć się sami, tak jak sami nauczyli się posługiwać komórką.
Takie stwierdzenia padały z ust ludzi zajmujących się TI.
Wizja jest taka:
Cytat:
Dzieci same nauczą się posługiwać komputerem, który będzie narzędziem dostępnym w każdym miejscu i na każdej lekcji. Nauczyciel przedmiotu (np. w-f), jako przeszkolony i wykwalifikowany pedagog (czytaj dyplomowany) powinien w ramach nowej podstawy programowej zadbać o prawidłowe używanie komputera. Nauczyciel TI lub informatyki? Zrobimy z niego „Lidera”, no, bo ktoś musi tę masę prowadzić do nowoczesności. Za ile? Za darmo – to przecież misja i powołanie.


Kiedyś już to przechodziliśmy, gdy pojawiły się odtwarzacze i rzutniki. Były to pojedyncze zestawy, które dotykał głównie nauczyciel.
Dziś sytuacja jest zupełnie inna. Powstały wielkie centra informatyczne w szkołach, które pełnią funkcję „okna na świat”. Ilość komputerów w placówkach oświatowych przewyższa instytucje prywatne i państwowe, co jakby narzuca określoną strategię działania dyrektorów i władz środowiskowych. Opiekun, zatem, to dla nich tania siła robocza. Albo praca konserwatora, jak wspominał Maciek np. za 200 zł, albo szukaj roboty gdzie indziej. Skoro znaleźli się wcześniej do administrowania SBSami (nawet się nauczyli), to i tutaj się znajdą (czytaj nauczą). Przestaje być istotne, że pracownie nie są należycie wykorzystane, co oczywiście wiąże się również z faktem kiepskiej funkcjonalności i przestarzałych podzespołów. Niech je finansują samorządy terytorialne, jak je na to stać. Ktoś zapomniał, że miały pełnić zupełnie inną funkcję. Poruszono armię ludzi, by podołali temu zadaniu. Dziś zapomina się, jak wielu jeszcze nauczycieli goni za wiedzą by poradzić sobie z siecią komputerową szkoły. Ilu potrzebuje w tym zakresie wsparcia i dobrego słowa. Nowe technologie rosną, jak grzyby po deszczu a ogrom pracowni działa, jedynie po to by dawały Internet.
To oczywiste, że powinniśmy iść w kierunku nowych wyzwań, technologii, sprawdzonych, dobrze funkcjonujących w innych krajach. Jednak nadal jest wiele do zrobienia w zakresie wdrażania odpowiednich nawyków, szeroko pojętej kultury informatycznej, poznawania, utrwalania i stosowania technologii komputerowych. Wiedza informatyczna w dobie całkowitej komputeryzacji życia codziennego jest niezbędna w przyszłej pracy oraz we własnym domu. Dlatego póki, co wspierajmy nauczycieli i opiekunów w trudnej roli, jaką mają do spełnienia na gruncie edukacji. Publikujmy dla nich profesjonalnie wykonane materiały. Zapraszajmy na wartościowe, wzbogacające ich wiedzę (umiejętności) warsztaty i spotkania. Organizujmy dla nich darmowe szkolenia. Pomagajmy tworzyć właściwie funkcjonującą sieć szkolną.

I jeszcze dbajmy o ich zdrowie, by mogli podołać trudnej roli wychowawcy, nauczyciela, opiekuna i pewno lidera.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Maku
Użytkownik Forum


Dołączył: 04 Nov 2009
Posty: 56
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Thu Feb 11, 2010 2:21 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

superhiper napisał:
Maku, ja się cieszę, że chcesz przeciwdziałać wulgaryzmom...
Nie trzeba ku temu żadnych projektów i programów - wystarczy, że konsekwentnie będzie zwracał uwagę takiemu kolesiowi...


Ja akurat jakoś daję sobie radę, moi uczniowie nie wchodzą mi na głowę, wiedzą gdzie są granice, wiedzą, że ich przekraczanie, czy też brak pewnych zachowań, będzie miał swoje konsekwencje. Ale widzę też brak reakcji wśród innych osób, także nauczycieli. I myślę, że taki projekt na rzecz podnoszenia kultury w naszym kraju by się przydał. Dotyczy to tak uczniów jak i osób dorosłych. Kierowców na ten przykład. Jakiś czas temu jeden taki mając warunkowe zielone o mało mnie nie przejechał i jeszcze coś tam krzyczał, że śmiałem mu wejść w drogę... czasem chciałoby się mieć zgodę na odstrzał Wink
_________________
Hej, popatrz siostro, co z twoim bratem robiÄ…
Hej, czy na śmierć, czy na zatracenie wiodą
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KOPI Strona Główna -> ZarzÄ…dzenia MEN Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group