KOPI

[Maciek]

Oficjalnie nie ma żadnego przepisu nakazujące go posiadanie oprogramowania filtrującego. Za Girtycha przyszły do szkół pisma zalecające takowe oprogramowanie ze wskazaniem na np. Beniamina.
W kolejnych edycjach dodawano out of the box oprogramowanie Cenzor lub Opiekun ucznia. Jednak nie ma nakazu przedłużania licencji. Na dodatek działanie tych programów pozostawiało wiele do życzenia. Np. za czasów Giertycha blokowało Gazetę Wyborczą. Blokowało strony związane z homoseksualizmem, nie blokowało stron tzw. narodowców - nazywając to po imieniu - faszystowskich.
Opieka nad pracownią może obejmować różne rzeczy. Domyślnie nauczyciel informatyki odpowiada w takim samym stopniu za salę informatyczną, jak biolog za biologiczną. Odpowiada za to, by nic nie ukradli i nie zniszczyli i żeby w czasie inwentaryzacji się wszystko zgadzało. Jeśli podpisywał coś innego za darmo, to jest idiotą.
Za całość zawsze odpowiada dyrektor. Jeśli uważa on, że administrator jest niepotrzebny, to sam będzie odpowiadał za wszystko. Nauczyciel jest od uczenia, a nie od administrowania. Najlepiej by oprócz komputerów pracownianych nie podłączać przez SBS żadnych innych.
_________________
Belfer.one.PL

Autorski Przewodnik Kulturalny

[kareo]

Dzięki Macieju.
REinstaluje serwer i walcze z pracowniÄ…. Narazie mizerne skutki. Ale otym w innych wÄ…tkach. Pozdrawiam.