Forum KOPI Strona Główna KOPI
Forum Klubu Opiekunów Pracowni Internetowych
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rozwiązania i programy w ochronie szkolnych pracowni
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KOPI Strona Główna -> Programy przydatne opiekunowi pracowni
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Platyna
Gość





PostWysłany: Tue Nov 01, 2005 2:59 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:

platinum:/var/log/iptraf# cat ddos* | grep -c edu
260239


Ale oczywiście do głowy wam nie przychodzi, że dzieci haczą wasze łącza
i instalują na nich marionetki, za pomocą których stanowią zagrożenie dla
innych użytkowników sieci niwecząc ciężką pracę administratorów śmiejąc
się z Was na IRC, że jesteście lamerami bo macie windows a oni w pseudo-
hakerskich zinach przeczytali, że windows jest be.
Ja zostałam adminem aby się utrzymać...a jednak robię wiele rzeczy, za które
mi nie płacą. To nie jest argument, że "mi za to nie płacą więc zlewam to czy
moi uczniowie będą się nieładnie bawić szkolnymi/uczelnianymi zasobami".
Jeśli dzieci na WF-ie nagle zejdą z boisa i powybijają szyby w sklepach albo
wpadną pod samochód, kto będzie za to odpowiedzialny jak nie nauczyciel,
który miał ich pilnować? Dzieciaki z uczelnianymi łączami to zmora adminów.
A ci nauczyciele, którzy chca aby im więcej płacili niech się przekwalifikują Evil or Very Mad,
czego oni się spodziewali kiedy zostawali nauczycielami? Inteligentny
rozsądny człowiek wie, że nauczyciele od zarania wieków nie są bogaczami,
za to darzy się ich szacunkiem jako ludzi o wysokiej wiedzy i moralności z
bezinteresownym zaangażowaniem, prawda?

Linux powinien stać na straży każdej pracowni, do podstawowej konfiguracji
sieci potrzebna jest elementarna wiedza, Linuksa nie trzeba co roku
przeinstalowywać, wystarczy co jakiś czas robić aktualizację działających
demonów jeśli jakieś są. Co można zrobić skryptem. Przypomina mi się tu
stary dobry przykład:

Click

Pozdrawiam.
Powrót do góry
Leszek Misiuk
Moderator


Dołączył: 16 Sep 2004
Posty: 268
Skąd: Sztum

PostWysłany: Wed Nov 02, 2005 8:37 am    Temat postu: Nauczyciele Odpowiedz z cytatem

Maćku pewnie, że masz rację ja tylko staram się pokazać, że ludzie są bardzo oporni na jakieś nowości. Zresztą nie miał by sensu nasza działalność. Zdziwisz się ale na spotkanie ze Sztumu zgłosiła się 1 osoba a z gminy chyba ze 3. Wnioskuję, że nauczyli się tych winowsów i to im wystarczy. Zdziwisz się ale strony internetowe co niektórzy budują w Wordzie Shocked to gdzie tu ich nauczyć linuxa czy cmsów albo jeszcze innych rzeczy. I to mnie martwi, że poziom wiedzy nauczycieli informatyków pozostaje na etapie ukończonego kilka lat temu kursu Crying or Very sad
_________________
Opiekun szkolnej pracowni internetowej
KOPI
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Mirek
Administrator


Dołączył: 04 Sep 2004
Posty: 974
Pomógł: 4
Skąd: Kęsowa

PostWysłany: Wed Nov 02, 2005 9:46 am    Temat postu: To mała przesada Odpowiedz z cytatem

Proszę mi wybaczyć, ale nie zaśpiewam w tym zgodnym chórze, choć z wieloma poruszanymi sprawami muszę się zgodzić. Nie przyłączę się, gdyż zaprzeczałoby to istocie tego, co robię i co robią moi koledzy po fachu. To, co pisze Platyna, choć wyczuwalna jest troska i życzliwość jest wyrazem złej oceny rzeczywistości szkolnej a zwłaszcza sytuacji, w jakiej znaleźli się opiekunowie pracowni komputerowych. Podkreślam tutaj słowo opiekunowie, by wyprowadzić z błędu tych, którym zdaje się, że to samo, co administrator. Role, jakie powinniśmy wypełniać można uporządkować:

WYCHOWAWCA – NAUCZYCIEL – OPIEKUN PRACOWNI

Żałuję, że w szkołach brak jest administratorów. To raczej problem MENu i naszych władz. Aby wypełniać należycie, choć w małej części role, które nam przypisano doskonalimy swój warsztat na tyle na ile to możliwe. Czy można więcej? Szczerze w moim przypadku mówię – NIE. To już jest obłęd. Zakupy, rodzinny wyjazd, miejsca odosobnienia z lekturą – wszystko podporządkowane zdobywaniu wiedzy. Można powiedzieć brak czasu na normalność. Szkolenia, stosy książek i czasopism, których nie zobaczysz u innych. Jeśli chcemy robić dobrze to, do czego zostaliśmy powołani nie wystarczy raz poznać anatomię, struktury chemiczne, wzory, klimaty, ukształtowania terenów, zjawiska fizyczne czy fakty historyczne. To proces kosztowny, czasochłonny i wymagający ogromu wyrzeczeń. Czy za to ktoś nam płaci? A Ty mi mówisz, że śmieją się na IRCu tylko, dlatego, że ktoś zamiast ortopedii zajął się stomatologią. Wielu z tych młodych ludzi uważa się za guru, bo wybrało inny kierunek dokształcania. Chwała im, że w ogóle coś chcieli robić, ale dziś to nie kwestia wyboru, ale zdobytej kultury, wiedzy, szacunku i tolerancji.
Większość z nas za podstawowy cel stawia sobie nauczanie posługiwania się narzędziami technologii informatycznej. To, że hakują, robią włamy i do tego używają sobie na nauczycielu świadczy jedynie o tym, że zbyt mało czasu poświęciliśmy na wychowanie.
Myślę, że to problem bardziej złożony i nie zamierzam tego wątku dalej tutaj rozwijać.

We wstępie napisałem, że z wieloma kwestiami przychodzi mi się zgodzić. Tak jest, gdy mówimy o bezpieczeństwie. To niewątpliwie wielki atut systemów uniksowych. To samo można powiedzieć o serwerach www, licencjach, czyli ogólnie mówiąc dostępności. Wielu nawet zatwardziałych entuzjastów windy to dostrzega. Skąd twierdzenie, że opiekunowie stoją na gruncie obrony SBSa i dyskryminacji Linuksa nie wiem. Wielu z nas stawia routery linuksowe, serwery www, pracownie wielosystemowe głównie po to by zwiększyć bezpieczeństwo, czy poznać lepiej system.
Problem ten aktualnie dostrzega również MEN, dając możliwość wyboru dystrybucji systemu obsługującego pracownie szkolne. Jeśli nie wybraliśmy dystrybucji linuksowych to głównie, dlatego, że chcemy uczyć tego, na czym się, choć odrobinę znamy i co ma przełożenie w rzeczywistości ucznia. Nasze programy, podręczniki, zasoby edukacyjne opierają się głównie na windowsowych narzędziach technologii informacyjnej. Choć każdy z nas ma prawo je zmieniać tworząc własne drogi osiągania celów, to innowacji w tym zakresie, jak na lekarstwo.
Oczywiście sam również nad tym ubolewam. Jednak eksperymenty z uczeniem czegoś, co nie ma przełożenia w rzeczywistości domowej naszych uczniów jest zaiste ryzykowne. Posłużę się tutaj przykładem wydanych kilka lat temu podręczników WSiP, gdzie autorytety informatyczne w Polsce z panem Sysło na czele wydały książki dla ucznia opierające się w treściach zadań i ćwiczeń na narzędziach stworzonych przez siebie. Szybko wycofano się z tego pomysłu, bo nie było zainteresowania i odpowiedniego przełożenia na narzędzia ogólnie stosowane w domach.

Nikt nie podważa roli linuksowego serwera, zwłaszcza, że światowe statystyki to najlepiej potwierdzają. Gdy mówimy o serwerach windowsowych, to głównie mając na myśli kontrolery domen. Pragniemy je utrzymać, bo wykorzystujemy do pracy programy i narzędzia typowo windowsowe. To nie jest kwestia upodobań i starych zapatrywać, ale możliwości. Nie jest winą nauczyciela, że dostaje programy pod windą i że większość z nich oparta jest na tym systemie. Co do przydatnosci i roli jaką pełnią obecne SBSy również stawiałbym pod dyskusję, zwłaszcza, że zarówno w rozwiązaniach biznesowych jak i edukacyjnych mają swoją urguntowaną pozycję. Czy to, że poświęciłem tej pracy kilkanaście lat opierając się na zdobyczach Microsoftu można uznać za zły kierunek i stratę czasu? Swoją przygodę z informatyką zaczynałem jeszcze z komputerami ODRA, Atari, Amiga i nie uważam tego za czas stracony.
Zatem zostawmy oceny, nie ubliżajmy innym, by nie roztrzygać wyższości świąt…
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Platyna
Gość





PostWysłany: Wed Nov 02, 2005 5:10 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czyli wolisz się zaje...z antywirusami, aktualizacjami, schizami windowsów
niż spisać sobie na kartce parę komend i mieć na długi czas spokój?
A tak w ogóle to chyba jednak Ty źle oceniasz rzeczywistość:

Kod:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Administrator_(informatyka)
[Musicie przekleić bo skubane PHPBB dostaje bzika jeśli w adresie jest ()]


O ile mi wiadomo pracownia komputerowa jest siecią komputerową a co za
tym idzie strukturą informatyczną, prawda?

Nie da się zmienić świata od razu...ale od czegoś trzeba zacząć. Ponawiam
swoje pytanie: Jeśli podczas WF-u banda dzieciaków powybija okna w
sklepach albo któreś z nich wpadnie pod samochód i zostanie kaleką, kto
będzie za to odpowiedzialny? Prawo w Polsce kuleje ale ten stan się zmienia,
mamy CERT, w niedalekiej przyszłości możecie się przygotować na procesy
sądowe zakładane przez firmy, których sieci padają ofiarą zidiociałych dzieci,
które korzystają z waszych pracowni aby je atakować np. DDoS. Tak więc w
Waszym interesie leży nauczyć się najtańszego i najskuteczniejszego w swej
klasie środka zabezpieczania sieci - Linuksa.


Pozdrawiam.
Powrót do góry
Maciek
Administrator


Dołączył: 01 Nov 2004
Posty: 2225
Pomógł: 23
Skąd: z Księżyca

PostWysłany: Wed Nov 02, 2005 6:08 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No i tu muszę Mirkowi przypomnieć rozmowę sprzed chyba roku. Czy jeśli z twojej pracowni na windowsianym serwerze ktoś się włamie do Pentagonu, to jak przyjda smutni panowie z ABW, ty im powiesz: ja jestem tylko opiekunem a nie administratorem... A oni po prostu sobie pójdą? Niestety, powiem, że gówno ich to będzie obchodzić, wezmą się za całą szkołę z opiekunem na czele, nazewnictwo ich nic nie będzie obchodzić. Dlatego właśnie, choć zwykle staram się zniechęcać ludzi do linuksa (uważam, że ktoś musi mieć naprawdę dość windowsa, żeby zmienić system), to w przypadku serwerów jestem nieprzejednany, windows w tym wypadku, to jak jeżdżenie samochodem bez hamulców. Żaden sąd nie uniewinni kierowcy, który spowodował wypadek niesprawnym autem.
_________________
Belfer.one.PL

Autorski Przewodnik Kulturalny
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Mirek
Administrator


Dołączył: 04 Sep 2004
Posty: 974
Pomógł: 4
Skąd: Kęsowa

PostWysłany: Wed Nov 02, 2005 7:32 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Przecież nikt tego nie kwiestionuje. Jedziemy w tę samą stronę. Nawet jeśli jadę wolniej nie pozwolę się obrażać, bo wmawianie nauczycielom głupoty, lenistwa, bezinteresowności jest uogólnieniem wielce nieuzasadnionym i niesprawiedliwym. To co budzi mój sprzeciw, to ton i określenia:

Cytat:
Ale oczywiście do głowy wam nie przychodzi, że dzieci haczą wasze łącza


czy

Cytat:
Ja zostałam adminem aby się utrzymać...a jednak robię wiele rzeczy, za które mi nie płacą.


Moje rozumienie rzeczywistości szkolnej, o której pisałem w ostatnim słowie nie ma nic wspólnego z pracownią i jej bezpieczeństwem. I tu rzeczywiście jedziemy w róznych kierunkach.

Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Maciek
Administrator


Dołączył: 01 Nov 2004
Posty: 2225
Pomógł: 23
Skąd: z Księżyca

PostWysłany: Wed Nov 02, 2005 8:03 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Widzisz.. ja bym to złożył na karb młodzieńczej jeszcze niezgody na rzeczywistość. Nasza Zuzia jest bardzo wojownicza, o czym się nie raz na ircu czy forum Freesco przekonałem. Takie to już cechy młodości... poczekamy zobaczymy, zestarzeje się, parę zmarszczek na gładkiej buzi się zrobi i złagodnieje Very Happy
(no offence Platyna)
_________________
Belfer.one.PL

Autorski Przewodnik Kulturalny
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Platyna
Gość





PostWysłany: Wed Nov 02, 2005 8:43 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jasne, że jestem wojownicza - kto nie walczy nie wygrywa. Jestem też dosadna i konkretna. Mie mam zamiaru obrażać nikogo, ale czas zejść na ziemię - polscy nauczyciele są niewykształceni, nieprofesjonali i pozbawieni motywacji (nieważne czy względami finansowymi czy tak poprostu), sam napisałeś, Mirku, fakty, które sprawiają, że tak myślę ja i wielu innych ludzi Jednakże nie wszyscy nauczyciele tacy są, napisałam tego posta z nadzieją że piszę tu do tych "dobrych" nauczycieli inaczej nie strzępiłabym języka, szkoda, że odebrałeś to jako zniewagę.


Pozdrawiam.
Powrót do góry
Mirek
Administrator


Dołączył: 04 Sep 2004
Posty: 974
Pomógł: 4
Skąd: Kęsowa

PostWysłany: Wed Nov 02, 2005 11:53 pm    Temat postu: OK Odpowiedz z cytatem

Sądzę, że wspólne postawienie serwera linuksowego z łykiem zimnego piwa załatwi sprawę. Może w Sztumie...

Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Platyna
Gość





PostWysłany: Wed Nov 02, 2005 11:58 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Generalnie jak stawiacie piwo i hotel to mogę wpaść i was podszkolić. Wink


Pozdrawiam.
Powrót do góry
Leszek Misiuk
Moderator


Dołączył: 16 Sep 2004
Posty: 268
Skąd: Sztum

PostWysłany: Thu Nov 03, 2005 11:59 am    Temat postu: Zaproszenie Odpowiedz z cytatem

No w tej chwili nie mogę się nie wtrącić.
Platyno masz wszystko o co prosisz więc czuj się na spotkanie zaproszona. Nawet jak chcesz podyskutować z nauczycielami dam Ci głos, bo przewidziana jest dyskusja nad sprawą statusu opiekuna pracowni i sytuacji oświaty w Polsce.
Po drugie. Macie racje wszyscy- nie pszę tego aby się podlizać komukolwiek, jest tylko jedno ale- pracujemy w polskiej szkole , która jest kulą u nogi w polskim rządzie i guzik to ich obchodzi czy z naszych pracowni ktoś się gdzieś włamie i namiesza. Nie ma zadnej weryfikacji osób, które uczą informatyki.
A to co my robimy to fakt jest dla tych, którzy zdają sobie sprawę z tego co dano im do ręki tworząc szkolne pracownie z dostępem do internetu. Tylko ilu nas jest? Mam wrażenie, ze coraz mniej.
Tak, że Platyno jesteś zaproszona i mam nadzieję, że se podyskutujemy w szerszym gronie, bo mam wrażenie, że boli nas to samo
_________________
Opiekun szkolnej pracowni internetowej
KOPI
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Grzegorz Dwornicki
Moderator


Dołączył: 04 Nov 2004
Posty: 89
Skąd: Zwoleń

PostWysłany: Thu Nov 03, 2005 1:32 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ja się nie zgadzam, że tylko winda ma wiele bugów - linux też je posiada inaczej niepotrzebne są łaty. Przykładem serwera SBSowego jest ten który stoi umnie w szkole. Był stawiany z lustra (za nim zaczołem pracę), oraz działa do tej pory (bez awaryjnie). Na "tym czymś" (ISA server). Dla mnie jest tak samo dobry jak Linux (ale prostrzy). Takąmam opinię wyrobioną po ostatnich zabawach z Linuxem (coś linuxowi nie pasowało z moją kartą graficzną - choć instalator mówił, że jest ok więc poleciał z dysku). Boli mnie, że ludzie do okoła mnie oceniają wartość Linuxa po ilościach płyt (jeśli ma mniej niż 8 lub 10 obecnie jest zł na serwer - a te wersje mają mniej np. edytorów tekstowych itp...). Ale ogólnie jestem nautralny Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Leszek Misiuk
Moderator


Dołączył: 16 Sep 2004
Posty: 268
Skąd: Sztum

PostWysłany: Thu Nov 03, 2005 2:03 pm    Temat postu: Serwer Odpowiedz z cytatem

Grzesiek, ja też mam serwer win2000 z sbsem już 4 lata i tylko był raz instalowany na samym początku, ale wszystko chodzi tylko dzięki odpowiedniemu skonfigurowaniu tego serwera co nie jest aż takie proste. Nie mam nawet antywirusa i jakoś żyję. Mam jednak wrażenie , że mój serwer rozrasta się coraz bardziej- zapewne aktualizacje i inne rzeczy z tym związane.
Wszystko ma swoje wady i zalety i oby tych pierwszych w naszych pracowniach było mniej nie ważne z jakimi systemami.
_________________
Opiekun szkolnej pracowni internetowej
KOPI
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Platyna
Gość





PostWysłany: Thu Nov 03, 2005 5:21 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Grzegorz...wrzuć IP tego serwera np. na webhostingtalk...jeśli po tygodniu
nadal będziesz miał dane na dysku to zagraj w totolotka bo jesteś szczęściarzem.
Jasne, że Linux ma dziury, ale w większości są to dziury lokalne, które
wymagają lokalnego dostępu do powłoki aby zostały wykorzystane.
Ja mam taki serwerek - nazywa się zeus...włączyłam go w nowy rok 2000 i
do dziś chodzi nierestartowany.
Zaś co do Linuksa to pewnie zainstalowałeś sobie jakaś "klikaną" dystrybucję.
Widzisz, wbrew obiegowej opinii klikany system nie nadaje się na serwer.
Nie dlatego, że to Linux bądź Windows tylko dlatego, że jest klikany - co za
tym idzie usiłuje on zgadnąć to user ma na myśli i czasem a nawet często
może się pomylić. Takie rozwiązanie są super dla workstacji, dla serwerów
niestety nie...Mandrake ładuje przy starcie 30 modułów, w jądro ma
wkompilowane niemal wszystko i jądro to ma 8 mega po spakowaniu...takie
coś nie może chodzic stabilnie z tego samego powodu co Windows.

Przykro mi - albo rybki albo akwarium - albo kolorowe, klikane ikonki i dziwne
zachowanie, albo brzydki nieprzyjazny prompt i 5 lat uptime. Wszystko inne
to marketingowy slogan.


Pozdrawiam.
Powrót do góry
Maciek
Administrator


Dołączył: 01 Nov 2004
Posty: 2225
Pomógł: 23
Skąd: z Księżyca

PostWysłany: Thu Nov 03, 2005 7:17 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Z tym 8 mega jądra to przesadziłaś Platyna Smile Moje dystrybucyjne ma 1,6 a moduły około 24 mega. Z tym, że oczywiście moduły obciążają system dopiero po załadowaniu.
Co nie zmienia faktu, że choć bardzo lubię moją mandrivę, to na serwer bym jej nie polecał. Ale chodzi stabilnie i nie pamiętam już, co to jest "zawiesić system".
Co do uwag Grzegorza, to Platyna ma rację - a propos serwerów, ale Grzegorz instalował desktop. Sorry ale używanie na desktopie wyłącznie konsoli a na niej pine, lynxa, slrna i vi uważam za przegięcie Smile
Zaś niepowodzenia Grzegorza związane są raczej ze sprzętem. Cóż pretensje do systemu nie bardzo są adekwatne do sytuacji. Ja wolę poszukać sprzętu, który z linuksem będzie mi pracował. A mam tę świadomość, że niestety linux nadal ma niewielki procent udziału w rynku desktopów i wielu producentów lekceważy istnienie tego systemu. Jeśli udostępniają specyfikację, to z reguły po jakimś czasie powstaję dobre sterowniki, jednak jeśli utajniają wszystko, z reguły oznacza to, że ich sprzęt jest gorszy niż sugerują.
Kiedyś była głośna sprawa z kartami graficznymi S3. Producent utajniał specyfikację sprzętu, przez co wspólpraca z linuksem była fatalna. Moje kontakty codzienne z linuksem zostały opóźnione sporo przez taką właśnie kartę. Potem okazało się, ze ktoś zdeasemblował sterowniki windowsowe i stało się jasne że S3 nabija klientów w butelkę. Skończyło się wypadnieciem firmy z rynku kart graficznych na wiele lat...
_________________
Belfer.one.PL

Autorski Przewodnik Kulturalny
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KOPI Strona Główna -> Programy przydatne opiekunowi pracowni Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group