KOPI

[marois]

Dzień dobry
Czy wiadomo coś bliżej na temat kursu linuxa, miał być na koniec stycznia ale nie mam żadnej informacji
pozdrawiam
Mariusz
_________________
mariusz

[Mirek]

Niestety, jak do tej pory jest zbyt mało chętnych. Jestem w stałym kontakcie z Mackiem, który deklarował zorganizowanie tego kursu w każdej chwili, jeśli będzie spełniony w/w warunek. Jeśli nie uda się nam zorganizować go w Tuchomiu, zrobimy to w Kęsowie. Już za kilka dni na naszej stronie będzie na ten temat pełna informacja.

[15-latek]

Ludzie po co Wam kurs. Jeśli chcecie się czego nauczyć to muicie sami się uczyć. Cała masa nastolatków uczy się sama i wie więcej od Was wszyskich razem wziętych. Udajecie wielkich informatyków a nawet nie umiecie upgradować forum albo w grać moda na szybką odpowiedź. I Wy uczycie w szkole. Hańba dla polskiego szkolnictwa. Więcej nauczyłem się sam niż w szkole przez sześć. wy chcecie kurs dla linuksa!!. A nie łaska odpalić google i samemu się pouczyć. Wasze forum jest beznadziejne. Jak nie chce Wam sie wgywać modów to chociaż możecie wgrać ghasta (poszukajcie na necie co to jest). Jakby ktoś by był oburzony moją wypowiedzią (a na pewno będzie) to proszę pisać na numer gg 2096064

[Grzegorz Dwornicki]

nie prawda, ze uczycie się sami. Bowiem korzystacie z książek lub kursów internetowych które ktoś napisał - takie samo jest przesłanie tych kursów (by inny czegoś się nauczyli). Tylko, że tutaj prowadzący zawsze może coś doradzić, zaś w książkach czy kursach musi ta porada być zamieszczona, bo sama się nie pojawi jak coś źle będziesz robił
Pozdrawiam

[15-latek]

Dobra przyznaje rację, uczymy się głównie z książek (pozdrawiam wudawnictwo Helion) i czasami z kursów internetowych (nadają się tylko dla początkujących. Poza tym jesli chodzi o programowanie i obsługe róznych skomplikowanych programów a także konfigurację programów pod lx to przewalay tony pomocy producenta, przy programowaniu winapi całą rozpiskę mamy w głowie i tak dalej. A co z tą poradą? Prowadzący może nie udzielić tej porady lub sam również robić "źle"

[Mirek]

Wybacz, pełniąc różne role w życiu brakuje czasu by zadowolić wszystkich. Oczywiście możemy podyskutować na różne tematy i możliwe, że wiele się od Ciebie naucze. Jedno mogę Cię zapewnić, nikt tutaj nie udaje. Ja osobiście czuję ciągły niedosyt wiedzy i czasami żałuję, że nie mam znowu 15 lat.
Co do nowego phpBB to pewno masz racje choć nie do końca. Dla mnie ważniejsza jest archiwizacja bazy, zwłaszca, że ostatnio jest tak dużo nowych wersji togo forum. Wielu użytkowników tak jak ja czeka już na phpBB 2.0.14.

[25-latek]

Podrośnij dzieciaku ... Piszesz Hańba ... i nawet nie do końca kumasz o co chodzi ... Ludzie chcą się kształcić - i co w tym złego ? Taki ... jak ty powinien byc im wdzięczny ze poświecają swój wolny czas na dokształcanie sie aby pozniej te wiedze przekazac uczniom (np tobie) ... Wiec zanim zaczniesz oceniać ludzi zastanów się trochę .. to że masz 15 lat nie zwalnia Cie od myślenia ...

[Alibaba]

15-latek vel Paweł(Juhas) Widzę, że gościsz na tym forum by tylko mieszać na każdy temat, a sam się gubisz w wypowiedziach. Skoro jesteś tak do przodu z najnowszym oprogramowaniem, to czytasz książki? Przecież ich cykl wydawniczy jest ok roku, więc już są nowsze wersje programu. A co do spotkań to są najlepsze metody wymiany doświadczeń, bo każdą sprawę można rozwiązać na kilka a jak jest grupa to najłatwiej wypracować najlepsze rozwiązanie. Inną sprawą jest wyważanie otwartych drzwi jak często się dzieje czy samodzielnych eksperymentach. Jak będziesz miał rodzinę to zobaczysz że nie będziesz miał czasu na przyjemności, a tym bardziej do społeczne doszkalanie się (bardzo często za własne pieniądze i czas zabrany rodzinie)i naprawianie sprzętu co podobni tobie "lepiej zrobią" bo masz tak w domu. Tylko zapominasz o 1 sprawie że nie wszyscy mają swobodny dostęp do komputera i mają jednakowy potencjał intelektualny. Ciekawe jak byś wytłumaczył 15 kolegom jak zrobić coś nowego jak na każdym komputerze inny program i jeszcze róznie skonfigurowane (poustawiany). Nie popełniają błędów jedynie ci co nic nie robią.

[15-latek]

Drogi panie Alibaba. Po pierwsze książki głównie odnoszą się do języków komputerowych (głównie do programowania, bo jesli chodzi o stronki to sam jestem do tyłu) oraz do rzeczy głównie niezmiennych (komendy do basha czy dosa). Po drugie, oczywiście że każdą sprawę można rozwiązać na kilka sposobów. Sęk w tym żeby samemu dojśc do najlepszego rozwiązania, bo kiedyś może zabraknąć grupy, któea w tym nam pomoże. Kolejna sprawa to naprawianie sprzętu. Są sposoby żeby zabezpieczyć windę (lina chyba też, nie bawiłem się) przed zmianami (rejestr się kłania, nie rzadne programy typu Windows Configurator). I druga sprawa z naprawianiem sprzęt, to to że ja też musiałem "po podobnych do Was" naprawiać kompa. Nie bezpośrednio, ale chłopak, który się uczy 6 lat informatyki (raczej technologi informacyjnej, kolejny wasz bład panowie) nie umiał zaistalowac sobie systemu. I jeszce ostatnie co do rodziny. Iformatyka to dziedzina wymagająca ciągłego kształcenia, mysle że o tym pamiętaliście panowie idąc na polibudę (mam nadzieję że nie macie tylko kursu) i mysleliście że jakoś będziecie musieli pogodzić to kształcenie z rodzina
P.S. Na forum jest rodzaj takiej niepisanej umowy, że gdy dyskusja zaczyna odbiegać od temetu to zakłada się nowy post. Myslę, ża powinniście to zrobić panowie

[15-latek]

W swojej poprzedniej wypowiedzi pominołem wypowiedź pana, który podpisał sie jak 25-latek, za co bardzo go przepraszam. Moim zdaniem ludzie powinni kształcić się sami (z pomocą książek, kursów internetowych i własnych doświadczeń), a nie domagać się kursu zbiorowego. ja kształcę się sam i nawet dobrze mi to wychodzi. Znam komendy do Dosa, Linuksa, HTML, CSS, PHP, JS, Turbo Pascala i podstawy Assemblera. Ma teraz pytanie do pana 25-latka. Ile z tego pan umię i ile z tego przekazał pan swoim uczniom? To nie jest pytanie retoryczne, chciałbym usłyszec na nie odpowiedź. I jakby na prawdę ktoś soę bardzo obużył to moje gg:2096064, wzglądnie mail haha352@wp.pl. A, jeszcze jedno pytanko do pana Alibaby. dlaczego jak pan sprawdził moje dane w katalogu publicznym na gg, to niezagadał pan do mnie.

[Grzegorz Dwornicki]

hmm z tego co rozumiem z całej dyskusji. Nasz gość atakuje nas za "złe nauczanie" itp. Zna dużo języków programowania i jest tak dobry w naprawianiu, że nawet spalone urządzenie naprawi...
My tu też nie jesteśmy bez winy, założe się, że smieje się jak widzi nasze naiwne odpowiedzi i wie, że może dalej nam zarzucać pisząc coraz to nowe rzeczy które portafi.
Podejrzewam, że teraz powinniśmy zakończyć - ja zakończe stwierdzeniem i pewnym wyjaśnieniem (co sam zaobserwowałem).
Wielu uczniów mówi, że w szkole na informatyce niczego nie uczą, powieważ:
- zamiast nauki w stylu "Jak pisać wirusy" mamy Worda.
- zamiast nauki, że forat c: to nie gra w DOSie ale komenda
itp.
z drugiej strony widzę, że np. księgowy bez znajomości min. 15 języków programowania Excela napewno nie obsłuży (nawet nie dojdzie jak się go odpala... a bez PHP czy JS... oj nawet nie myśle, że bez nich księgowy może liczyć na Excelu, ale zakładam, że tak choć to bardzo ryzykowne stwierdzenie... ).
Progrma nauczania jest taki jaki jest, problemem prze zemnie zauważonym jest brak zainteresowania uczniów. Na lekcjach przychodzą aby grać, a jak w klasie informatycznej jeszcze by doszło do tego, że za proste programy w Pascalu są same (lub prawie same) jedynki... obwinia się nauczyciela "nie umie uczyć" mówią a nie wspomną, że zamiast słuchac lub zadawać pytania (co jest dobrą wskazówką dla uczącego, ponieważ mówi - to powtórz bo nie wszyscy rozumieją) wolą grać na komputerach. Program jest jaki jest. A niektórzy z nas nie wyrabiają się z nim lub ledwo mieszczą. W liceum PHP jest, ale tylko dla szcześliwców którzy przerobili dużo materiału i mają na to czas. Word, Power Point napewno się przydadzą. Uczeń resztę "brudnej roboty" (np. jak zainstalować system) może się nauczyć od kolegów - lub uczyć się sam (jak pisze nasz gość). Chyba doszłem do sedna sprawy - ten materiał który masz w szkole - ty umiesz bo masz warunki, lecz nie każdy je ma. Możliwe, że niejeden twój kolega w przyszłości się zapisze na kursy lub będzie się meczył aby się nauczyć tego co miał w szkole ale wolał to olać. Dla nas z kolei warunki wymuszają nauczę czegoś czego nie znamy ( ja umiałęm PHP JS DHTML itp ale po przyjściu doszkoły zobaczyłem, że traciłem czas - bo nie jest tak kolorowo z drugiej strony biurka, więc poszła ta cała nauka na marne - już nic prawie nie umiem). a koledzy uczą się Linuxa... przyczyn widziałem, że może być wiele - ale czasami mus to mus
Proponuję więc wszystkim zakończenie tematu a nasz gość ma satysfakcję, że wywołał "taaaaaaaką burzę" na tym forum , pewnie bedzie miał co opowiadać

[Maciek]

Podsumowując, odniosę się do kilku spraw poruszonych przez naszego "15-latka". Po pierwsze - pretensje to chyba należałoby gdzie indziej kierować. Skoro tu są ludzie chcący się czegoś nauczyć, w wolnym czasie, kosztem może odpoczynku, to raczej nie do nich te zarzuty. To, że zadają proste pytania, że nie bardzo mają pojęcie gdzie szukać informacji, to raczej wina kształcenia informatyków (czyli wyższych uczelni). Dla mnie najważniejsze jest to, że chcą się uczyć, że są otwarci.
Po drugie używanie sformułowań "lin", "linuch", "winda" świadczy o pseudofachowym podejściu, nie lubię tego i jest to niemile widziane na większości grup dyskusyjnych, powinieneś o tym wiedzieć.
Nie jesteśmy też winni jako nauczyciele, że mamy głupich uczniów. Podajesz przykład kogoś, kto nie umie zainstalować systemu, a dla mnie to nic dziwnego, skoro nie umie być może też czytać. Najlepszy nauczyciel nie nauczy nikogo, kto tego po prostu nie chce. A zjawiskiem powszechnym jest, że mówi się dziś o prawach ucznia tylko i wyłacznie i zapomina się, że uczeń do szkoły chodzi po to aby się uczyć, a nie po to, żeby było lekko łatwo i przyjemnie.
Co do zakładania nowego wątku, to jeśli pewne zagadnienia Cię interesują i chcesz dyskutować, to sam taki wątek powinieneś założyć, po zarejestrowaniu się na forum.
Natomiast co do programowania o jakim, niby mimochodem wspominasz, to jest dziedzina, która nie musi interesować każdego. I powiem więcej, można być ekspertem komputerowym, nie mając pojęcia o c++.
Temat oczywiście zamykam, bo całkowicie jest niezgodny z postem inicjującym...