KOPI

[czesio]

Witam!
Czy ktos moze zna podstawy prawne umozliwiajace kasowanie szkolnego sprzetu komputerowego bez potrzeby placenia firmom zewmnetrzynym za taka usluge? Jak to jest rozwiazywane w Waszych szkolach?

[Maciek]

Kasowanie w kkażdej chwili jest możliwe, problem wynika z nowych przepisów, które w trosce o ochronę środowiska, zabraniają wyrzucania na śmietnik starego sprzętu. Dotyczy to nie tylko komputerów. Tzn. możesz zrobić kasację sprzętu i muisz go dalej przechowywać w szkole i okazać na ewentualne żądanie jakiegos uprawnionego organu albo zlecić utylizację.
_________________
Belfer.one.PL

Autorski Przewodnik Kulturalny

[15-latek]

Dorzucę kilka słów od siebie. Moim zdaniem kazdy towar znajdzie nabywcę. Tak więc wydaje mi się, na pewno znajdzie się jakiś uczeń chętny na 350MHz. Tylko niestety nie wiem, czy polskie prawo umozliwia sprzedaż sprzętu przez szkoły osobom prywatnym
_________________
"Linux is like a wigwam. No gates, no windows and apache inside"|Linux register user 408686

[Maciek]

Szkoły nie mogą sprzedawać sprzętu, nie ma odpowiednich procedur prawnych.
_________________
Belfer.one.PL

Autorski Przewodnik Kulturalny

[JakubC]

Sprzedawać nie, ale moja była już szkoła robiła ze starym sprzętem coś, co bardzo mi sie podobało.

Był on oddawany na domy dziecka i temu podobne, które z chęcią to brały.

A inaczej poleciały by na śmietnik...
_________________
Jakub Cichocki | cogitech group

[Kosa]

Co do sprzętu - jeżeli zszedł ze stanu księgowego to za zgodą Dyrektora można przekazać go np. uczniom (nagroda za wyniki itp.). Ja przekazałem już kilka zabytków zdjętych ze stanu uczniom o tragicznej sytuacji materialnej (jedynie za zgodą Dyrektora - wskazana obecność rodzica - gwaranta, że nie wyląduje on w pobliskim śmietniku). Co do innych jednostek np. Dom Dziecka - podobna procedura (umowa pomiędzy Dyrektorami obu jednostek). Przykładem może być przekazanie kompów do świetlicy terapeutycznej (do dzisiaj dzieciaki mają frajdę).
_________________
Krzysiek - Admin SBS2003 & OSX 10.3.9

[zondal]

Trochę odkopię, ale u mnie pojawił się również ten temat. Mam jednak pytanie dotyczące oświadczenia (zaświadczenia) o nieprzydatności do użytku zdezylowanego sprzętu. Jak je napisać? Rozumiem, że firma komputerowa (lub serwis takowej) może dokonać oględzin i wystawić stosowny kwitek, tak?

Od zaprzyjaźnionej firmy komputerowej odbierają (bezpłatnie) stary srzęt do utylizacji, więc tą drogą możnaby się pozbyć badziewia: firma komputerowa wystawia zaświadczenie i po wykreśleniu z ksiąg zabiera sprzęt. Odzyskuje z niego co jeszcze się da, a resztę zabierają ci od utylizacji - posprzątane, prawda?

PS. Przerażają mnie trochę powyższe rozważania nt. "obdarowywania" złomem kogo się da! Znam takie przypadki i najczęściej taki sprzęt biorą laicy (widziałem taki sprzęt przywieziony z wystawki (Niemcy, Szwecja) przez rodaków szukających zarobku na chlebek w tych krajach, choć nie koniecznie w profesiach stricte komputerowych:P Po oględzinach bardziej światłego szwagra (kolegi, kolegi kolegi) i "fachowej" ocenie nieprzydatności do niczego - do śmieci (a czasem do lasu po prostu).
_________________
http://gwb.pl