KOPI

krzysiekkce · Użytkownik Forum Dołączył: 26 Jun 2012 Posty: 8 Skąd: Katowice

Witam!
Proszę o pomoc ponieważ jestem s laby z serwisu sprzętowego a mam problem z serwerem w szkole.

Mamy ma wyposażeniu serwer NTT Tytan X320
Parametry:

Procesor Intel Xeon 3.2
Płyta główna ASUS NCLV-DS - specyfikacja płyty pod linkiem:
http://www.asus.com/...#specifications
pamięci DDR 2X512 MB PC2100 CL 2.5 ECC Samsung (z korekcja błędów)
Obudowa z zasilaczem S101 C10 Codegen 400W - miejsce na dodatkowy drugi zasilacz
napęd optyczny: DVD-RW Samsung
FDD 3,5"
Maxtor 40GB

Po włączeniu sprzętu pojawiają się 4 krótkie sygnały z głośniczka systemowego i brak jakiejkolwiek reakcji - monitor kompletnie nie raguje - brak obrazu. Wentylatory pracują, na przednim panelu kieszeni SCSI świeci się na czerwono górna lampka z ikoną żaróweczki (?). Wyjmowałem pamięć RAM - po włączeniu ta sama reakcja.
Odłączyłem kieszenie dysków - brak sygnałów dźwiękowych.
Wyjmowałem baterię na płycie głównej - bez poprawy.
Nie mam pomysłu choć na moje przeczucie problemem jest właśnie dysk ale nie mam niestety takich dysków SCSI na stanie by podmienić i pewności nie mam...
Jakieś sugestie??

Zauważyłem że nie działają wentylatory z tyłu kieszeni dysków- czy to może być przyczyną niedziałania serwera? Szukałem na allegro takich wentylatorów podwójnych ale nie znalazłem...

Roman Mor · Wysłany: Tue Jun 26, 2012 12:56 pm Temat postu:

To na pewno nie wina samego dysku. Przy awarii dysku komputer startuje, pojawiają sie komunikaty BIOS-u lecz nie wystartuje system. Wygląda to na poważniejszy problem. Skoro po wyjęciu pamięci jest to samo, to można wykluczyć ich awarię (na wszelki wypadek warto sprawdzić na innej płycie głównej (serwerowej, bo pamięci do zwykłego PC nie nie pasują). Tam pewnie jest BIOS AMI, takie sygnały oznaczają błąd zegara systemowego lub pierwszego banku pamięci. Możesz: przenieść pamięci w inne sloty, spróbować zresetować BIOS (jest zworka do tego na płycie gł.), wymienić baterię na nową. Wyjąć wszystkie karty rozszerzeń (grafika chyba jest zintegrowana) i uruchomić bez nich. Jeśli mimo tych zabiegów nic się nie zmieni, to oznacza najprawdopodobniej awarię płyty.
_________________
Pozdrawiam, RM

Napinator · Wysłany: Thu Jun 28, 2012 1:37 pm Temat postu:

Pytanie jest zasadnicze, co ci piszczy ? głośnik na płycie głównej (ten od biosu) czy mały głośnik kontrolera scsi ? Piszesz, że gdy go odpiąłeś przestało pikać więc sugeruję ze to drugie. Najlepiej przy otwartej obudowie sprawdź dokładnie skąd pochodzi dźwięk i daj znać.

Ps. Mi kiedyś wysiadły wiatraki w tym kontrolerze (też wydawał z siebie takie piski). Wiatraków nigdzie nie mogłem dostać. Postanowiłem go rozkręcić i głośnik uszkodzić :D Kontroler od ponad 2 lat działa świetnie, dodam, że bez wiatraków

krzysiekkce · Wysłany: Thu Jun 28, 2012 6:25 pm Temat postu:

Jutro sprawdzę w pracowni źródło dźwięku - nie sądziłem że to może być coś innego niż głośnik płyty głównej...
Po odkręceniu wiatraczków system ruszył???? Jutro spróbuję poeksperymentować :]

Alibaba · Wysłany: Sat Jun 30, 2012 4:21 pm Temat postu:

U mnie było podobnie płyta główna była do wymiany. nie było żadnych dźwięków bo bios nie uruchamiał POST

krzysiekkce · Wysłany: Sun Jul 01, 2012 9:47 pm Temat postu:

Nie zdążyłem jeszcze pogrzebać przy sprzęcie - koniec roku i wiele pracy w związku z tym. Zastanawiam się co w przypadku jeśli istotnie uszkodzona jest płyta główna. Nie znalazłem modelu na allegro - ma swoje lata. Oddać do serwisu NTT? poradzą coś?

krzysiekkce · Wysłany: Mon Jul 02, 2012 11:46 am Temat postu:

4 sygnały o których wspominałem pochodzą z okolic dysków - 2 krótkie, 3 jakby nieco dłuższy i ostatni krótki... Oczywiście po odłączeniu zasilania kieszeni brak dźwięków i jakiejkolwiek reakcji na monitorze....

Nie mam pojęcia co robić - wsylać do serwisu NTT?

smali · Wysłany: Mon Jul 02, 2012 7:09 pm Temat postu:

Witaj!

Jak możesz to podaj model kontrolera SCSI.

Piotrek

Napinator · Wysłany: Tue Jul 03, 2012 8:13 am Temat postu:

nie wysyłaj do ntt bo zedrą z ciebie kasę. jak chcesz zaryzykować to wyślij do mnie, ja Ci go od reki naprawię.

Roman Mor · Wysłany: Tue Jul 03, 2012 8:34 am Temat postu:

Wysyłka do serwisu nie ma najmniejszego sensu. Jest prawdopodobne, ze padła płyta gł. i nikt tego nie naprawi. Jak wnoszę z opisu (szkoda, że założyciel wątku nic o tym nie napisał) jest to prawdopodobnie jedna z pierwszych edycji pracowni licealnych pod SBS 2000. Czyli sprzed ok. 10-ciu lat. Najtańszym wyjściem z tej sytuacji jest zakup markowego używanego serwera. I, oczywiście, instalacja systemu od podstaw z kolekcji menowskiej CD (jeśli jest na stanie).
_________________
Pozdrawiam, RM

Napinator · Wysłany: Tue Jul 03, 2012 12:21 pm Temat postu:

Ja mam zbędną płytę ASUS NCLV-DS ale wydaje mi się, że to kontroler padł.

krzysiekkce · Wysłany: Tue Jul 03, 2012 9:15 pm Temat postu:

Dziękuję za pomocne uwagi! Przepraszam ale póki co nie mam kiedy wejść do pracowni bo wciąż w szkole trwa rekrutacja i wciąż pracuję...

Pracownia jest na SBS2003 bodaj z 2006 roku dla szkół średnich.
Wkrótce rozkręcę obudowę i sprawdzę typ kontrolera choć niestety nawet nie wiem jak wygląda - kompletnie jestem zielony z tego typu sprzętu...

Roman Mor · Wysłany: Wed Jul 04, 2012 8:14 am Temat postu:

krzysiekkce · Wysłany: Wed Jul 04, 2012 10:40 pm Temat postu:

Ze specyfikacji płyty głównej na stronie Asusa wynika ze kontroler jest zintegrowany na płycie....

Napinator · Wysłany: Thu Jul 05, 2012 6:56 am Temat postu:

Sorx, może nie wyraziłem się jasno, chodziło mi o tą białą puszkę, w której zamontowane są dyski.