KOPI

[butek]

A jak wygląda sprawa opiekunów pracowni ? Czy dalej mamy wszystko naprawiać za free ? Czy też pracownie maja się rozkładać ? Wcale to nie muszę być ja , nawet bym nie chciał , ale powinien choć raz na miesiąc ktoś przejrzeć choć z grubsza pracownie komputerowe . A może coś się ruszyło ?
_________________
Mirosław Butajło

[PiotrT]

W tym temacie praktycznie wszystko zalezy od dyrektora szkoły. Jeżeli chce to zatrudnia na umowę zlecenie osobę, która zajmuje się obsługą teleinformatyczną szkoły. I tu nie ma takiego stwierdzenia: "Nie mam pieniędzy". Pieniądze są, tylko trzeba chcieć je wydać na ten cel.
A sprzęt się "starzeje" fizycznie i moralnie.

[JakubC]

W moim rejonie (Poznań) większość szkół obsługiwanych jest na dzień dzisiejszy przez zewnętrze firmy lub osoby, finansowane to jest ze środków szkoły. Z jakością takiej obsługi bywa raczej słabo, a to znowu z racji tego, że szkoły poszukują jak najtańszego rozwiązania tego problemu (co niesie za sobą szereg innych zagrożeń, np nieskrępowany dostęp do treści przez szkolne WiFi). Kierunek jednak jest dobry. Kwestia czasu, aż powszechnie szkoły będą miały na etacie administratora.

Na dzień dzisiejszy ciężko mówić w ogóle o Opiekunach Pracowni Internetowych, to pojęcie znacznie za wąskie. Znaczna część szkół posiada już komputery w większości sal lekcyjnych, bibliotekach, księgowości, dyrekcji itd. To za dużo dla przeciętnego nauczyciela informatyki, niezależnie od ewentualnej motywacji finansowej.

Pracownie się starzeją, jednak nie wszędzie. Da się zaobserwować placówki, gdzie w sprzęt się powoli, ale nieustannie i systematycznie inwestuje, przez co jest jego nie tylko ciągle więcej, ale też nie nadejdzie dzień, kiedy całe zaplecze informatyczne szkoły będzie nadawało się na śmietnik lub do muzeum.

Problem nie leży więc w pieniądzach (bo te jak widać idzie znaleźć) a w ich inteligentnym i odpowiednim do czasów (!) dysponowaniu. Rozmawialiśmy o tym na zjeździe w zeszłym roku, dziś ten fakt wydaje mi się jeszcze czytelniejszy.

Pozdrawiam
_________________
Jakub Cichocki | cogitech group

[Napinator]

Prawdą jest, że są szkoły, które (np ze względu na dziennik elektroniczny) posiadają dość znaczną ilość komputerów. Ktoś się tym musi zajmować więc sytuacja zmusi dyrektorów do zatrudniania administratorów. Tylko kto (i z jakim doświadczeniem) za przysłowiowe 1200 ogarnie temat.

[Maciek]

Miałem okazję zapoznać się z programem kierunku "technik informatyk" w pewnej policealnej szkole. To jest sensowne rozwiązanie problemów z administrowaniem w szkołach, tylko szkoły muszą mieć świadomość, że ktoś taki im jest potrzebny.
_________________
Belfer.one.PL

Autorski Przewodnik Kulturalny