KOPI

[bell]

Jutro upływa termin na instalacje pracowni sbs-
kompy rozstawione... czekają na integratorów...
kilka maszyn wygląda na "lekko stuknięte"
Szef firmy zapowiedział sie na jutro z moją panią dyrektor
"na dogadanie się"....
Wrocław - wiem, że próbują zmuszać szkoły do podpisania
protokołów odbioru "mimo wszystko" z obietnicą na wykonanie "później"..
straszą "zabierzemy wszystkie kompy" i stracicie je bezpowrotnie...
Nawet gdyby chcieli coś wykonać jutro (w co wątpię...)-
nie chcę żeby pracowali pośpiesznie, ponieważ
nie chcę spotkać problemy jakie opisujecie m.in. w innych topicach..

Niektórzy radzą "podpisać protokół niewykonania"-
podobno potem i tak człowiek się pałuje z samodzielną instalacją
bo po takim protokole to już sie nie zjawią przez rok..

Nie chcę podpisywać "bocznej umowy" że zrobią to "później"
bo co mi taka umowa da: ciąganie sie po sądach..

A dzieci czekają... i czekają...
Pracownie unieruchomione.. ani lekcji ani postępu w sprawie...
Dzis oczekiwanie na integratora od 11 rano (zgodnie z obietnicą)
do 21............. no comments...

CO MAM ROBIÆ!!!?????????

DORAD¬CIE PROSZÊ!!!!!!

[Mirek]

W pierwszym słowie bardzo bym namawiał Ciebie, by wpisać trochę więcej informacji o sobie w profilu Forum. To w przyszłości ułatwi nam kontakty.

Co do sprawy przyjmowania pracowni. Na gorąco i w pośpiechu mogę podzielić się kilkoma uwagami, które nasuwają mi się po kilku już odbieranych pracowniach.
1. Instalatorzy - to też ludzie, często przepracowani, zmęczeni ujadaniem i podejrzliwością opiekunów. To często efekt nadliczbowej pracy poza domem w warunkach nazwałbym to "partyzanckich". No ale to nie nasze zmartwienie. Są rówież tacy, którym bardziej zależy na szybkim zakończeniu pracy, jak na tym by coś ukrywać.

2. Co do odbioru:proponuję skupić się na sprzęcie.
- dostarczyć zapiski dotyczące połączenia internetowego
- dokładnie sprawdzić sprzęt, czy jest taki jak w specyfikacji
- czy jest kompletny
- czy dostarczono sterowniki, gwarancje
3. Co do konfiguracji:
- sprawdzić możliwości zapisu na dyskach sieciowych na klientach
- sprawdzić możliwości drukowania ze stacji
- sprawdzić skanowanie i możliwości OCRa (polskie litery)
- na serwerze wyczyścić podgląd zdarzeń i wystartować serwer jeszcze raz sprawdzić pokazywane błędy (nie ma tego w specyfikacji kontroli, wydaje mi się to dość istotne)
- wybiórczo sprawdzić jedną stacje wg punktów opisujących działanie stacji na poszczególnych poziomach
4. Sprawdzić licencje i czy jest dostarczona kolekcja nośników tej edycji
5. Sprawdzić działanie internetu na poszczególnych stacjach i serwerze
6. Sprawdzić czy aktualizowano serwer i licencje
7. Po tych czynnościach podpisać protokół i koniecznie dopisać pod nim w uwagach wszystkie zauważone braki.
8. Poproś jeśli to możliwe o obrazy zwłaszcza serwera. To już jest kwestia Twoich pertraktacji z instalatorami. Może pozwoli je skopiować

Co do terminu realizacji odbioru pracowni, to nie Twoje zmartwienie. Ich problem, choć potrafię zrozumieć zniecirpliwienie Twoje i uczniów szkoły

Nie przejmować się odbiorem aż tak bardzo. W 95% samemu wiele czynności konfiguracyjnych przyjdzie Ci po jakimś czasie robić . Z naszą i innych pomocą nie będzie to trudne.

Pozdrawiam

[Leszek Misiuk]

Analizując posty na róznych forach związanych z dostawami pracowni stwierdzam, że zaczyna się robić paskudnie. Wynika to z tego, ze szkoły zaczynają być szantażowane i wymusza się na nich podpisywanie protokołów. Myślę, że jest to sprawa do zainteresowania się koordynatorów TI w naszych kuratoriach bo to oni pilotują dostawy sprzętu w poszczególnych województwach. Myślę, również że to ich powinniśmy naciskać w tych kwestiach bo to oni są naszymi bezpośrednimi kontaktami przed MENem.
Nie wiem czy firmy mogą zabrać sprzęt spowrotem. Jest to pierwszy raz taka sytuacja w historii szkolnych pracowni. Może jakieś władze się tym zainteresują albo jak zwykle schowają się w piasek
Szukając jednak jakiegoś wyjścia myślę, że trzeba szukać kompromisu bo nawet jak sprzęt nam dostarczą to będzie on stał miesiącami nie rozpakowany. Tak jak pisał Mirek chyba dobrym wyjściem będzie sprawdzenie czy sprzęt dotarł w całości i czy jest sprawny. Ten test można zrobić nawet z dystkietki. I tak później musimy wszystko robić od nowa sami z naszą i innych pomocą (zakładając, że sprzęt nie jest uszkodzony) więc może przyjmijmy go i zabierzmy się sami do instalcji. Zaczniemy wówczas przynajmniej pracę na sprzęcie i nie będzie ona stał w kartonach.
A do sprawy dostaw sprzętu napewno wrócimy na najbliższym spotkaniu opiekunów pracowni.
_________________
Opiekun szkolnej pracowni internetowej
KOPI