Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zondal Użytkownik Forum
Dołączył: 30 Mar 2005 Posty: 124 Skąd: Warlubie
|
Wysłany: Tue Nov 29, 2005 8:49 pm Temat postu: Linux na staruszku |
|
|
Witam,
Upgrade'owałem swoją starą pracownię ( '98 ) i w ten sposób odzyskałem 10 komputerów leciwych acz poczciwych Celeronów 300A z 4 GB HDD i 160MB RAM. Zostały przeznaczone dla użytku indywidualnego nauczycieli i uczniów (klasy, świetlica, biblioteka itd.)
Zastanawiam się czy warto instalować na nich Linuxa. Jeśli tak, to jakiego?
Dodam tylko, że maszyny mają głównie służyć do przeglądania stron www (mogą zostać tak skonfigurowane, aby logowały się do domeny (serwer SBS2K), choć nie wiem jak jest w tym przypadku z licencjami dostępowymi do SBS'a?) Mogą również pracować jako niezależne stacje.
Prócz stron, powinny zapewnić możliwość redagowania dokumentów (bezwzględnie zgodnych z MS Office) i oczywiście obsługiwać klucze USB!
Szczytem marzeń byłoby, aby użytkownicy nie mieli większych uprawnień ponad to co powyżej. |
|
Powrót do góry |
|
|
Woron Użytkownik Forum
Dołączył: 28 Jun 2005 Posty: 20 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Wed Nov 30, 2005 6:41 pm Temat postu: |
|
|
A co tu się zastanawiać. Bylejaką nowszą dystrybucję (własnie pod te USB) ale z lekkim środowiskiem. Jakiś IceWM albo BlackBox powinny działać. Będzie się długo uruchamiał, skoro dokumenty zgodne z MS to najlepiej OO2 (np. z ux.pl) chć też będzie się straszelnie długo ładował.
Od biedy wystarczy - choć nie powiem Win95 czy 98 działał będzie sprawniej. |
|
Powrót do góry |
|
|
JakubC Moderator
Dołączył: 05 Jul 2005 Posty: 282 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wed Nov 30, 2005 6:53 pm Temat postu: |
|
|
Na takie komputery ja bym dał jednak windows'a 98.
Dlaczego?
Otóż, dlatego że nie wyobrażam sobie jak by na tym chodziło Open Office a to chyba jedyny pakiet w pełni kompatybilny z M$ Office.
A jeżeli już linux to dystrybucja zupełnie obojętna ale KDE raczej zbyt ładnie na tym nie pochodzi
Pozdrawiam _________________ Jakub Cichocki | cogitech group |
|
Powrót do góry |
|
|
Maciek Administrator
Dołączył: 01 Nov 2004 Posty: 2225 Pomógł: 23 Skąd: z Księżyca
|
Wysłany: Wed Nov 30, 2005 7:08 pm Temat postu: |
|
|
Przy windowsie jest kwestia licencji. W zasadzie można by wykorzystać program "nowy początek" nie są to co prawda komputery z darowizny, ale "według twojej dobrej wiedzy" był na nich windows.. Skłaniam się bowiem, do zdania Jakuba. Jeśli linux to sugerowałbym coś co nie będzie tak obciążało procesora. Najlepszym wyjściem byłby slackware bardzo rozważnie instalowany i konfigurowany, ale to będzie bolało
Dobrym wyjściem byłby slax. Też trzeba się trochę napracować, ale mniej niż przy slackware, a u mnie to chodziło znośnie na 333MHz i 80MB RAM. Slax jest to live, trzeba więc przenieść na dysk. ściągnąć polskie pakiety od slacka i zainstalować, potem można doinstalować różne rzeczy potrzebne z repozytorium slackware (kompatibilne są). Jeśli masz identyczne dyski, to skopiować system już działający i skonfigurowany przez dd i ilośc pracy się znacząco zmniejszy. Przy 160 MB pamięci powinno to działać sprawnie. Zamiast OO sugeruję KOffice lub wręcz nawet Abiworda. _________________ Belfer.one.PL
Autorski Przewodnik Kulturalny |
|
Powrót do góry |
|
|
Platyna Gość
|
Wysłany: Wed Nov 30, 2005 10:20 pm Temat postu: |
|
|
SuSE albo Slackware, będzie śmigają szybciej niż Windosa na 3 GHz Xeonie.
Pozdrawiam. |
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz Dwornicki Moderator
Dołączył: 04 Nov 2004 Posty: 89 Skąd: Zwoleń
|
Wysłany: Thu Dec 01, 2005 12:12 pm Temat postu: |
|
|
dlatego ze microsoft tak tworzy swoje oprogramowanie (to raczej wada tej firmy)
ME uruchamial sie chyba najszybciej... |
|
Powrót do góry |
|
|
zondal Użytkownik Forum
Dołączył: 30 Mar 2005 Posty: 124 Skąd: Warlubie
|
Wysłany: Thu Dec 01, 2005 1:31 pm Temat postu: |
|
|
Dziękuję za dotychczasowe wskazówki.
W pracowni chodził na tym WinXP Pro SP2 baaarrrdddzzzoo wolno. Nowsze wersje Linuxa - czego się spodziewałem - również będą zamulały, starsze będą sprawiały problemy z obsługą urządzeń (choćby USB).
Rzeczywiście chyba Win98 jest rozsądnym rozwiązaniem... |
|
Powrót do góry |
|
|
JakubC Moderator
Dołączył: 05 Jul 2005 Posty: 282 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Thu Dec 01, 2005 5:39 pm Temat postu: |
|
|
Tu nie chodzi o wersje linuksa. Chodzi o środowsko graficzne. Jakieś lżejsze chodziło by całkiem nieźle Sytem tak, ale Open Office(pakiet biurowy kompatybilny z M$ Office) to raczej zbyt dobrze nie pochodzi. Chociaz ogólnie jestem za linuksem, to w tym konretnym przypadku, do tych zastosowań, jednak window$.
Oj, wole nie wiedzieć jak chodził XP Nie znalazłem jeszcze sprzętu na którym ten system by chodził rzeczywisćie dobrze
Pozdrawiam _________________ Jakub Cichocki | cogitech group |
|
Powrót do góry |
|
|
15-latek Użytkownik Forum
Dołączył: 05 Apr 2005 Posty: 106
|
Wysłany: Tue Dec 06, 2005 1:39 pm Temat postu: |
|
|
KateOS na tym będzie śmigał wspaniale |
|
Powrót do góry |
|
|
JakubC Moderator
Dołączył: 05 Jul 2005 Posty: 282 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Tue Dec 06, 2005 4:41 pm Temat postu: |
|
|
No nie wiem? Z KDE?
I napisz mi jeszcze ze OO tak wspaniale pochodzi bo mam dzis zly dzien i chcialbym sie posmiac
Pozdrawiam _________________ Jakub Cichocki | cogitech group |
|
Powrót do góry |
|
|
Platyna Gość
|
Wysłany: Wed Dec 07, 2005 12:49 pm Temat postu: |
|
|
OO będzie się na tym odpalał 10 minut. Ale Slackware z KDE będzie śmigało jak złe - trzeba tylko w KDE powyłączać wszystkie bajery i niepotrzebne usługi. Ja tam śmigam całkiem nieźle na Celeronie 500 z 96 MB RAM. A i jeszcze dobrze skonfigurowany kernel 2.6 bardzo pomoże, trzeba tylko ustawić preemption model, system latency i CPU type.
Pozdrawiam. |
|
Powrót do góry |
|
|
milley Gość
|
Wysłany: Fri Dec 16, 2005 10:13 pm Temat postu: |
|
|
Zamiast KDE czy Gnome zainstaluj XFCE4 - będzie dużo szybciej, a nadal podobnie do Windows.
Możesz dać OpenOffice ale spodziewaj się, że demon prędkości to nie będzie. Ale być może wystarczy to co oferuje AbiWord (będzie najszybszy na tym sprzęcie) - spróbuj. |
|
Powrót do góry |
|
|
superhiper Użytkownik Forum
Dołączył: 26 May 2008 Posty: 490 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Sat Sep 06, 2008 11:05 am Temat postu: |
|
|
Ja mam do zagospodarowania "super-staruszki" - 486, 100 MHz i pamięć po rozszerzeniu na maxa... 16 MB. Dysk 650 MB...
Wiem, najprostsza odpowiedź - zezłomować...
ale wiadomo, w szkole to się tak szybko nie odbywa, jak w firmie - po 3 letnim okresie amortyzacji można z nim zrobić co się chce...
Tu zalegają na półce
Pytanie nie tyle jak z nich zrobić w pełni sprawny komp do internetu czy do edycji tekstu, choć było by fajnie
Chciałbym wrzucić na niego jakiegoś linuxa bardziej w celu zaprezentowania tego systemu niż do celów użytkowych.
Ale taka prezentacja powinna zachęcić do niego, a nie zrazić...
Co na tym będzie w miarę sprawnie działać?
Do tej pory "śmigał" na nim Windows95, choć kolega z serwisu stwierdził, że nie powinien... hehe... bo bardziej pod 3.1 się nadaje.
No ale może kompik o tym nie wiedział, jak ten bąk, co niby latać nie powinien, ale że o tym nie wie... to lata
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maciek Administrator
Dołączył: 01 Nov 2004 Posty: 2225 Pomógł: 23 Skąd: z Księżyca
|
Wysłany: Sat Sep 06, 2008 11:29 am Temat postu: |
|
|
Linux to jest system operacyjny i wymaga sprzętu - podobnie jak każdy inny system. Na sprzęcie sprzed 15 lat możesz zainstalować system z tamtego okresu. Nie próbowałbyś na tym uruchomić XP, więc nie próbuj żadnej współczesnej dystrybucji. Pokazywanie zaś jak działa Linux na systemie sprzed 15 lat jest bezsensowne, bo dziś wygląda to kompletnie inaczej.
Zakładając, że szkoła prowadziłaby zajęcia z zakresu Linuksa i potrzeba czegoś do zaoferowania wyłącznie shella, to można zastosować w wersji dyskietkowej Freesco (które jest przeznaczone na router a nie desktop), po to by uczniowie mogli się dowiedzieć jak posługiwać się takim systemem.
Generalnie jestem przeciwny jednak usiłowaniom odpalania Linuksa na złomie, pozostawić tam Windows 95 lub 3.11 i już. |
|
Powrót do góry |
|
|
superhiper Użytkownik Forum
Dołączył: 26 May 2008 Posty: 490 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Sat Sep 06, 2008 11:43 am Temat postu: |
|
|
Też tak uważam, bo tak jak napisałem wcześniej i ty to potwierdziłeś, byłoby to przekłamanie i zniechęcenie do linuxa, który przecież w obecnej wersji niewiele się różni od Windowsa (graficznie) a jeśli chodzi o funkcjonalność często bo przewyższa...
W istocie można by zastosować te kompy do stworzenia stanowiska doświadczalnego pokazującego jak wykorzystać kompa za router. Z tego co czytałem (jeszcze nie probowałem), można na nim zrobić sporo opcji.
Kiedyś chciałem coś takiego postawić w domu, bo podobno można pod fresco podzielić łącze tak, aby każdy użytkownik sieci miał określoną część pasma do swoje dyspozycji i ściągając pliczki z sieci nie zakłócał pracy innych. |
|
Powrót do góry |
|
|
|