KOPI

[matmus18]

Czy administrator szkolnej pracownii musi wysyłaś jakieś raporty do ministerstwa o serwerze. Jestem administratorem od czerwca tego roku. Dla mnie do czarna magia mam 3 lekcje informatyki w tygodniu a jaka wielka odpowiedziałność. Podstawowy mój przedmiot nauczania to matematyka.

[Maciek]

Nie musi.

[superhiper]

Maciek nie w temacie...
Mamy obowiązek wysyłania kwartalnych raportów dotyczących napraw gwarancyjnych - wzór takiego raportu powinien być na stronie twojego kuratorium. Jeśli nie ma - zaglądnij na stronę katowickiego kuratorium w dział edukacja - informatyka.
Chcą wiedzieć ile napraw przeprowadzano i jak awaryjny jest sprzęt.
No i krótko - że sprzęt wykorzystywany jest wyłącznie do celów edukacyjnych.
Już wkrótce ma wejść przepis, który umożliwi wypożyczanie pracowni do celów komercyjnych na kursy itd. współfinansowane przez UE.
Dokument ma już wkrótce dotrzeć z MEN do kuratoriów...

Poza tym, znajdziesz tam info, jaką dokumentacje należy mieć w szkole odnośnie pracowni i którą należy przechowywać do 2013 roku.
Już zaczynają się kontrolę - sprawdzają czy jest ta dokumentacja, czy sprzęt jest wprowadzony na inwentarz, ma numery na sprzęcie.
Sprzęt musi być wykorzystywany zgodnie z umową i ma być w komplecie w pracowni - nie może być gdzieś po szkole. Niedawno jeden z kolegów pisał o przechwyceniu "laptoka" przez dyrektora...
Jest to niezgodne z umową i mogą być z tego wyciągnięte konsekwencje (jakie? - nie wiem - w najbardziej drastycznych przypadkach, nawet odebranie pracowni... podobno... ).

[nika_k]

Właśnie dzisiaj wchodzę do pracowni a tu nie ma projektora odnalazłam go na stałe zamontowanego w innej sali! Już nie mogę wytrzymać z dyrektorką nie dość, że prosiłam aby nie dotykano serwera gdy jest włączony a ona nakazała sprzątaczce wyłączać wtedy zasilanie (robi to nawet wtedy jak wpada do klasy a ja mam okienko) to teraz zaczyna mi sprzęt zabierać.
Chyba muszę zgłosić to jej zachowanie albo sama prosić się o jakąś kontrolę bo czarno widze administrowanie pracownią.
Jak myślicie gdzie powinnam zgłosić to jej zachowanie? Dodam jeszcze, że romowy z nią nic dają.

[Maciek]

To jest pewien problem. Generalnie z dyrekcją walczyć, to jest trudna sprawa. Musisz się nastawić na dość nieprzyjemne sytuacje i kilka być może lat walki. Jeśli nie jesteś przynajmniej nauczycielem mianowanym to sytuacja jest jeszcze gorsza.
Ja osobiście jestem człowiekiem, który bardzo niechętnie wykopuje topór wojenny, ale w ciągu wielu lat pracy zdarzało się, ze musiałem.
Przede wszystkim jednak sugerowałbym porozmawiać, poprosić o dłuższą audiencję i poprosić o uzasadnienie, dlaczego serwer jest wyłączany, jakie ma do tego uzasadnienie.
Jakie ma uzasadnienie do tego, że zabiera rzutnik.
Przedstawić swoje argumenty - po pierwsze taki, że przez okres umowy podpisanej przez dyrekcję pracowni nie wolno dzielić i poszczególnych elementów umieszczać, gdzie dyrekcji wygodniej. *
Po drugie przedstawić własne argumenty, dlaczego nie wolno serwera wyłączać, a już szczególnie odłączać zasilanie. Możesz się również i na to forum powołać - wszyscy którzy od lat mają do czynienia z sbsami wiedzą, ze to są systemy do pracy ciągłej, wyłączanie i włączanie choćby w układzie weekendowym jest złym pomysłem. Serwery mają potem problemy. Moje chodzą już od ponad 2 lat non stop. A w weekendy zwykle badam stan ich działania oraz dokonuję aktualizacji.
Jeśli ustna rozmowa nie przyniesie efektu, złóż swoje wnioski na piśmie jako notatkę służbową, będziesz kryta w razie draki.

* W praktyce szkoły czasem zmieniają coś w konfiguracjach pracowni i to jest dobre, jeśli ma służyć lepszej pracy i jest efektem decyzji podjętej w wyniku porozumienia, a nie arbitralnej decyzji kogoś, kto najczęściej nie odróżnia komputera od pralki.

[superhiper]

Tak jak pisze Maciek... jeżeli jesteś osobą odpowiedzialną za administrowanie pracownią, to Ty masz głos nadrzędny w tej kwestii, jak ma ona pracować.
Co trzeba dyrekcji wyraźnie zasygnalizować.
Sprzęt nie może być dzielony i jeżeli istnieje konieczność wypożyczenia do innych celów DYDAKTYCZNYCH, to tak, ale za Twoją wiedzą.
Do mnie też w wakacje dzwoniono, że jakiś komp (serwer) cały czas pracuje i co z tym zrobić?
Wytłumaczyłem, że tak ma być, a sprzęt jest na okresie gwarancyjnym i powinien być testowany do skutku.
Pominąłem długie tłumaczenie, że serwer powinien pracować non-stop.
Poskutkowało i nie mam problemów.

Na twoim miejscu porozmawiałbym z dyrką na ten temat a jeśli to nie poskutkuje napisz pismo na dziennik z kopią, że wobec różnego typu działań osób trzecich nie możesz skutecznie zarządzać pracownią i prosisz o przekazanie tych obowiązków innej osobie.
Może w końcu trafi do ślicznej główki

[nika_k]

Dzięki za rady. Juz postanowiłam - po weekendzie idę na poważną rozmowę

[nika_k]

Byłam na rozmowie i zaczęłam od projektora - usłyszałam, że projektor mi zabiera. "Przecież jak jest w innej sali to i tak służy uczniom a jak przyjdzie kontrola to ona się będzie tłumaczyć nie ja a mnie wcale ten sprzęt nie jest potrzebny wystarczą mi komputery."
PO takiej argumentacji nie miałam już siły poruszać tematu wyłączenia serwera.

[superhiper]

Jak to Ci niepotrzebny projektor???
Dla mnie to nowa jakość w prowadzeniu zajęć...!